6 Wieków Golfa w Polsce. Jak wygląda w czasach koronawirusa?
Pierwsze pisemne wzmianki o golfie pochodzą z 1457 roku. Wówczas to po raz pierwsze opisano grę, którą uprawiali szkoccy górale. Wykorzystywali to co było pod ręką i zabawiali się trafianiem do celu kamykiem uderzanym kijem. W owym roku król Szkocji James IV wydał dekret zakazujący tej rozrywki swoim poddanym. Była ona tak wciągająca, że miała wpływ na obronność kraju, albowiem Szkoci poświęcali czas na nią zamiast na obowiązkowe ćwiczenia z łucznictwa. Zakaz został po pięciu latach zniesiony, zaś James IV sam zaczął grywać w golfa. Robił to z taką pasją, że przypisuje mu się rozpowszechnienie gry na terenie Anglii i Szkocji w formie zbliżonej do tej, jaką znamy obecnie. Dzięki dekretowi znamy konkretną datę. Najprawdopodobniej w Europie istniały już w średniowieczu podobne gry polegające na trafianiu do celu drewnianą piłką wprawianą w ruch przy użyciu kijów.
Kiedy golf trafił do Polski?
Niepotwierdzona w źródłach historycznych legenda głosi, że w golfa grywał Stanisław August Poniatowski. Ostatni władca Rzeczypospolitej Obojga Narodów bardziej niż samą grą interesował się carycą Katarzyną. Fakt, że wybranka często przebywała na polu golfowym spowodował, że aby spędzać z nią więcej czasu nauczył się wbijać piłeczkę golfową do dołków za pomocą sprzętu nazywanego – kije golfowe. Najwcześniejsza wzmianka pisemna o obiekcie do uprawiania golfa na ziemiach Polskich pochodzi z 1911 roku. Wtedy to w Niemieckim Roczniku Golfowym znalazła się informacja o 9-dołkowym, prywatnym polu położonym obok zamku w Głogówku na Górnym Śląsku.
Uważane za jedno z najpiękniejszych w Europie, pełne 18-dołkowe pole golfowe zostało otwarte 1924 r., w Szczawnie Zdroju (wówczas zwanym Bad Sazbrunn). Potwierdzeniem jakości obiektu jest to, że w 1925 roku gościło dwa zawodowe turnieje: Puchar Śląska oraz Mistrzostwa Niemiec. Niemalże w tym samym okresie w Warszawie, z inicjatywy francuskiego ambasadora Julesa Larroche’a został założony „Warszawski Golf Club”. Znajdował się on w okolicach warszawskiego Czerniakowa przy ul. Nowosielskiej (obecna ul. Bartycka). W 1938 roku klub został przeniesiony do podwarszawskiego Powsina. Na ten cel przeznaczono tereny odkupione od hrabiego Adama Branickiego. Jako że siedziba znajdowała się za miastem, ale i klub miał coraz większe aspiracje zmienił nazwę na „Polski Country-Club”. Do dyspozycji graczy było 50-hektarowe, 9-dołkowe pole wzorowane na obiektach angielskich. „Polski Country-Club” stał się popularnym miejscem spotkań dyplomatów i warszawskiej elity towarzyskiej. W owym czasie, mimo odległej od centrum lokalizacji, na pole golfowe można było dojechać kolejką wilanowską. „Polski Country-Club” nie przetrwał wojny i zmian ustrojowych. Na obszarze „PC-C” znajduje się dziś Ogród Botaniczny PAN.
Silnym ośrodkiem golfowym był Wrocław. Od 1927 roku działało na jego terenie 9-dołkowe pole „Breslau Golf Course”. Liczba członków wahała się od 98 w 1927 roku do 66 w 1933 roku. Klub zamknięto w 1933 roku. Źródła nie podają przyczyny malenia liczby zawodników ani zamknięcia klubu. W Niemieckim Roczniku Golfowym z 1939 r. można znaleźć wzmiankę o planowanym nowym polu golfowym, które miało się znaleźć na miejscu „Breslau Golf Course”.
W 1931 r. w Katowicach, na osiedlu Giszowiec powstał Golf-Klub im. Kazimierza Pułaskiego. Wybudowano również 9-dołkowe pole golfowe. Inicjatorami przedsięwzięcia byli amerykańscy mieszkańcy Giszowca. Skąd wzięli się tutaj amerykanie? W 1922 roku na mocy konwencji genewskiej osiedle znalazło się w granicach II Rzeczypospolitej. W tym też roku powołano największe przedsiębiorstwo przemysłu ciężkiego w międzywojennej Polsce, „Giesche Spółka Akcyjna”. W 1926 r., po pogorszeniu sytuacji finansowej spółki nawiązano porozumienie z przedsiębiorcami ze Stanów Zjednoczonych. Utworzono holding Silesian-American Corporation, w którym amerykanie piastowali znaczące stanowiska. Wraz z rodzinami przeprowadzili się do Polski.
Wybuch II wojny światowej pokrzyżował plany budowy pól golfowych we Lwowie, Ornianach k. Wilna oraz w Poznaniu.
Czy Polacy mieli osiągnięcia, w tak młodej dziedzinie?
Tak, w 1932 roku Główna Księgarnia Wojskowa wydała pierwszą książkę w języku polskim na temat golfa. Był nią „Zarys gry w golfa” autorstwa Adama Gubatta. Co wówczas sądzono o golfie? We wstępie autor pisał „Jest to gra fascynująca tak jak żadna inna, wymaga dużo zręczności, inteligencji i pracy, ale jest to zarówno dla początkującego, jak dla rutynowanego amatora nigdy nie zanikającym źródłem rozkoszy i wzruszeń sportowych, z drugiej zaś strony przedmiotem nigdy nie wyczerpanego studjum. Golf jest grą dla starych i młodych obojga płci.” Ówczesnym wybitnym polskim golfistą był Karol hr. Radziwiłł, który osiągnął hcp 4. W 1935 roku doszło do rozgrywki pomiędzy hrabią a księciem Yorku na polu w Julinie k. Łańcuta. O pojedynku rozpisywała się prasa na całym kontynencie.
46 lat minęło – niestety bez golfa
W czasach PRL golf był uważany za grę burżuazyjną i kapitalistyczną. Akceptowane były: tenis, jeździectwo, ale golf – absolutnie. W sierpniu 1991 roku w Rajszewie pod Warszawą zaczął działać driving range. We wrześniu 1992 roku można było już używać wszystkich obiektów pola golfowego. W 1991 roku z 9-dołkowego pola zlokalizowanego w Kołczewie k. Międzyzdrojów mogli korzystać golfiści, głównie obcokrajowcy. Dwa lata później powstał drugi obok Rajszewa, najstarszy klub w Polsce – Amber Baltic Golf Club. 31 lipca 1993 r. odbyło się w Międzyzdrojach Zebranie Założycielskie Polskiego Związku Golfa.
Wtedy jeszcze nie było dostępnego tak profesjonalnego sprzętu, jak dziś.
Obecnie na wysokim poziomie technologicznym mamy dostępne:
Golf w czasach koronawirusa
Na szczęście czasy obecne są łagodniejsze dla golfa niż okresy wojen i PRL-u. W dokumencie „Nowe zasady i ograniczenia – Koronawirus: informacje i zalecenia – Portal Gov.pl” można przeczytać więcej o obowiązujących obostrzeniach i sugestiach.
„W zajęciach organizowanych jako forma zorganizowanej aktywności fizycznej lub wydarzeniach sportowych oraz współzawodnictwie sportowym (z wyłączeniem pól golfowych, kortów tenisowych, stajni, stadnin i torów wyścigowych dla koni, infrastruktury do sportów wodnych i lotniczych, których nie dotyczą ograniczenia co do maksymalnej liczby osób) może brać udział nie więcej niż 250 uczestników jednocześnie, nie licząc osób zajmujących się obsługą wydarzenia.”
Zatem przestrzegając zasad higieny oraz obowiązku zasłaniania ust i nosa można uprawiać golfa bez ograniczeń. Uff!
Chcesz skorzystać z najlepszego fittingu kijów golfowych w Polsce?
Zapraszamy do nas!
Nasze Fitting Center zlokalizowane jest w Siemianowicach
Śląskich, na terenie Śląskiego Klubu Golfowego. Z całą pewnością jest to najlepiej wyposażone w Polsce miejsce, gdzie pod okiem profesjonalnego fittera możesz sobrać kije golfowe.
Posiadamy wszystkie czołowe marki główek: TaylorMade, Titleist, Callaway, Mizuno, Ping, Wilson Staff.
Do tego wybór shaftów i możliwości fittingowe ironów, drivera, woodów/hybryd oraz wedge.
www.fittingcenter.pl