Szeroki wybór modeli ironów marki Ping dostępny w BogiGolf
Wydawać, by się mogło, że kij golfowy to prosta konstrukcja – przeczą temu jednak opisy wszelkich ofert w tym zakresie. Zestawy żelaz PING jak najbardziej się to wpisują, ponieważ bazują na technologiach i systemach, których zapewne jeszcze kilkanaście lat temu nikt się nie spodziewał. Co zatem będzie w kolejnych latach? Trudno zgadnąć, skoro już teraz są to iście kosmiczne rozwiązania! Wśród technologii i systemów, na których bazują irony PING, warto chociażby wspomnieć o:
- technologii COR-Eye – zapewnia o 18 proc. wyższy poziom giętkości, czego efektem jest większa prędkość piłki, a także wyższą trajektorię szczytową, co zaś przekłada się na znakomity dystans i zoptymalizowaną wysokość lotu piłki. COR-Eye wykorzystano m.in. podczas tworzenia zestawów żelaz PING G425 czy G Le2. Te ostatnie to modele dedykowane paniom (dzięki nim mogą osiągać szybszy swing, jednocześnie odczuwając wysoki poziom kontroli nad uderzeniem);
- technologii AlumiCore – bazuje na zastosowaniu wewnętrznej aluminiowej wkładki klasy lotniczej, co umożliwia redystrybucję masy główki. Można bowiem rozłożyć ok. 30 g materiału z jej środka, na obwód. Tak stworzone dodatkowe dociążenia na toe i podstawie shaftu pozwoliły wyprodukować główkę o bardzo wysokim MOI (porównywalne z większymi ironami PING i210). Efektem jest znakomita wybaczalność przy uderzeniach, które wcale nie są idealne. AlumiCore zastosowano np. w ironach PING i59;
- rowkach MicroMax – to specjalny rodzaj wykończenia zewnętrznej strony główek ironów PING. Zapewnia taką dokładność, jakiej w tym zakresie jeszcze nie było! Wystarczy zauważyć, że zastosowanie tej technologii umożliwiło uzyskanie średnio o 4 rowki więcej na licu kija, niż było to dotychczas możliwe. To zaś zapewnia doskonałą kontrolę nad uderzeniami oraz ich powtarzalność, a co najważniejsze – pozwala zminimalizować tzw. filers w przypadku krótszych ironów, jednocześnie zachowując odpowiednią rotację tych dłuższych. Rowki MicroMax można znaleźć np. we wspomnianych już ironach PING i59;
- technologii PurFlex – to istny przełom inżynieryjny! Kije, w których zastosowano PurFlex, cechują się bowiem specjalną tylną nakładką w główce kija. Składa się ona z siedmiu elastycznych stref, co umożliwia wygenerowanie niezwykle spójnego ugięcia podczas kontaktu z piłką. To zaś przekłada się na powiększenie tzw. sweet spot – obszaru poprawnego trafienia – co ma ogromne znaczenie dla uzyskiwania znakomitych odległości. Technologię PurFlex wykorzystano m.in. do tworzenia ironów PING G430;
- powłoce Hydropearl 2.0 – pokryte nią lico umożliwia „suche” uderzenia, nawet podczas deszczowych warunków. Wykorzystano ją m.in. do wykończenia zestawów żelaz PING i210, G430, i525 czu i59.
Dlaczego warto wybrać się na fitting ironów?
Jak zatem widać, irony PING idą ramię w ramię z propozycjami takich marek, jak chociażby Mizuno, TaylorMade czy Callaway. To kije najwyższej jakości, lecz – co najważniejsze – dopasowane do potrzeb graczy na każdym poziomie. Kluczowy jest po prostu odpowiedni dobór kijów. Ten jednak wymaga należytego skupienia i wzięcia pod uwagę wielu różnych czynników – od osobistych preferencji, po umiejętności osoby, do której dopasowuje się kij, jej sylwetki, sił, sposobu gry itd.
Dokładną wiedzę o tym mają profesjonalni fitterzy. Co więcej, posiadają też specjalistyczne urządzenia pomiarowe, które pozwalają z ogromną precyzją odnosić się do konkretnych parametrów. Taki fitting jak najbardziej poleca się także podczas dobierania zestawu ironów PING, a przeprowadzić go można w BogiGolf Fitting Center. W trakcie sesji możliwe jest także dokładne wypróbowanie wybranych kijów i sprawdzenie na żywo, czy „to jest to”. Na pewno warto tak właśnie podejść do całego procesu, ponieważ dzięki temu można zaopatrzyć się w sprzęt na lata, który pozwoli na coraz to lepsze osiągi i – co najważniejsze – ogromną frajdę oraz satysfakcję z gry!